piątek, 11 stycznia 2019

Facet do poprawki - Joanna Sykat





Facet do poprawki



Wydawnictwo: Replika

Rok wydania: 2018 





Joanna Sykat przyzwyczaiła mnie do książek utrzymanych w romantycznym, refleksyjnym nastroju. Gdy dostałam w swoje ręce „Faceta do poprawki”, wiedziałam, że tym razem będzie inaczej – ostrzegała przed okładka i opinie czytelników. Nie spodziewałam się jednak, że ta książka to prawdziwa petarda.

Już dawno nie uśmiałam się przy lekturze tak szczerze i serdecznie jak przy czytaniu o perypetiach Gundy, która zarabia na życie, pacyfikując niewiernych mężczyzn. Jej kreatywność w tej materii doprawdy nie zna granic. Ubawiła mnie nawet miłość bohaterki do Kune, choć osobiście nie wyobrażam sobie, bym mogła pokochać pająka. Ale moją miłość do szczurów też mało kto rozumie, więc niech tam. Nie mnie decydować, kto kogo może kochać, zwłaszcza platonicznie.




Facet do poprawki” wyszedł Joannie Sykat wyśmienicie i żadnych poprawek nie wymaga. Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to jego długość. No, no, tylko bez lubieżnych skojarzeń! Mam na myśli długość książki. Mam też nadzieję, że Asia już niedługo przedstawi czytelnikom, jeśli już nie kontynuację, to przynajmniej książkę napisaną w podobnym stylu, gdyż ma wielkie predyspozycje ku temu, by zostać prawdziwym mistrzem tego gatunku.








4 komentarze:

  1. Aktualnie na moich półkach czeka zbyt wiele książek do przeczytania na JUŻ, więc nie biorę tej lektury pod uwagę w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, jak to jest. Mój stos ciągle rośnie, a czasu nie przybywa.

      Usuń
  2. Książka w planach do zdobycia i przeczytania. Dobra recenzja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Książka naprawdę warta przeczytania.

      Usuń