Moja twoja wina
Wydawnictwo: Książnica
Rok wydania: 2018
Zdradzona
przez męża kobieta musi na nowo zbudować swój świat. Temat
wydaje się ograny do bólu, prawda? Banalny i przewidywalny. A
jednak Beata Majewska potrafiła tchnąć w niego powiew świeżości,
przydać mu zupełnie inne oblicze, sprawić, że książkę czyta
się z zapartym tchem, nie mogąc doczekać się zakończenia.
Jestem
„kryminalistką”, więc wpleciony w fabułę wątek kryminalny
był dla mnie dodatkowym bonusem, choć i bez niego uznałam tę
powieść za jedno z najlepszych dzieł Beaty. Głównie za sprawą
bohaterów, przedstawionych tak realistycznie, że podświadomie
czekałam na chwilę, kiedy zejdą z kart powieści i zaproszą mnie
na grilla.
„Moja
twoja wina” Beaty Majewskiej ma w moim sercu specjalny kącik.
Czytałam tę powieść, gdy była jeszcze w fazie „produkcji” i
już wówczas mnie zachwyciła, a prace redakcyjne nadały jej
ostateczny szlif, sprawiając, że rozbłysła jak diament.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz