sobota, 6 października 2018

Czego nie powiedziałam - Małgorzata Garkowska



Czego nie powiedziałam

 


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2018



Powieść Małgorzaty Garkowskiej „Czego nie powiedziałam” opowiada o trudnej miłości Emilii i Roberta. Miało być tak pięknie. 
 
Jak grom z jasnego nieba. Tak wyglądało pierwsze spotkanie Emilii i Roberta. Ona, niepewna siebie młoda kobieta, i on, przebojowy mężczyzna, zaradny i zdecydowany. Wydaje się, że do pełni szczęścia niczego im nie brakuje. Albo prawie niczego…
Marzenie Roberta rodzi kłamstwo, kłamstwo budzi demony przeszłości. Emilia wraca wspomnieniami do czasów, gdy była nastolatką. Zakochaną nastolatką. Dla miłości gotową zrobić wszystko. Nie wiedziała jednak, jaką cenę przyjdzie jej za to zapłacić…
/źródło opisu: wydawnictwo Zysk i S-ka/


Akcja snuje się tutaj dość wolno, nie powala tempem, i moim zdaniem jest to plus powieści. Dzięki temu mamy czas na przeanalizowanie problemów bohaterów i na wchłonięcie ogromu emocji, a tych autorka doprawdy nie pożałowała czytelnikom.

Teoretycznie na pierwszy plan wysuwa się tutaj sprawa zaufania, szczerości w związku dwojga ludzi. W związku Emilii i Roberta tego zabrakło.
    Ale to tylko pozornie największy problem. Ważniejsze jest, że Emilia od początku ustawia się na pozycji „tej gorszej”, a takie coś z reguły nie wróży szczęśliwego zakończenia. Odwleka w nieskończoność wyznanie prawdy, tłumacząc się przed samą sobą, że nie chce sprawić mu przykrości, rozwiać jego marzeń.
    Przede wszystkim jednak tkwi w niej lęk przed odrzuceniem. Przecież już raz tak się zdarzyło, a teraz jej były chłopak zdaje się nawet nie pamiętać, że kiedyś coś ich łączyło.


Stare dobre czasy – bagatelizuje Paweł, machnięciem ręki zbywając ten okropny moment, kiedy nagle stanęłam w jego pokoju samotna tak bardzo, jak nigdy wcześniej.


Emilia głębi duszy nie wierzy, że miłość Roberta jest tak samo silna jak jej uczucie. Stąd bierze się jej irracjonalna zazdrość o współpracownicę ukochanego czy o kelnerkę w lokalu, stąd niepewność co do jego reakcji na wyznanie prawdy.


Robert też nie jest bez winny. Do tego stopnia zaślepia go urzeczywistnienie swojego pragnienia, że nie zauważa, iż Emilia za nim nie podąża. A przecież całym swoim zachowaniem daje oczywiste znaki, że jego marzenie nie jest jej marzeniem. Ale on jest zbyt zafiksowany na tę jedną sprawę, by dostrzec, co dzieje się z dziewczyną, która rzekomo była dla niego najważniejsza na całym świecie.


Wszystkie te problemy wynikłe z niedopowiedzeń i kłamstw Gosia Garkowska przedstawiła w sposób budzący mój najwyższy szacunek. Nie uciekła się do ckliwych opisów czy sztucznie emocjonalnych dialogów. Namalowane przez nią oszczędne, chwilami surowe obrazy mówią więcej, bardziej szarpią duszę niż gdyby w tym celu użyła wymyślnych metafor i wielkich słów. Dzięki temu opowiedziana przez nią historia jest prawdziwa. Mogła przydarzyć się Tobie, lub mnie. Nam wszystkim.




Czego nie powiedziałam” jest trzecią książką Małgorzaty Garkowskiej i moim zdaniem najlepszą. To dobrze wróży na przyszłość, świadczy o tym, że autorka się rozwija, nie zamierza zadowolić się tym, co już osiągnęła. A nam, czytelnikom, daje pewność, że każda kolejna książka Gosi będzie co najmniej tak dobra jak poprzednia.

Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.



1 komentarz: