sobota, 25 lipca 2015

Eperu - Augusta Docher

 

Eperu

Pierwsza część cyklu "Wędrowcy" 

Autor: Augusta Docher 


Wydawnictwo: BIS

Rok wydania: 2015

 

Ocena: -6

 

Bohaterami powieści „Eperu”, będącej debiutem Augusty Docher, są Anna Wilk i Leo Black. Spotykają się przypadkiem i od pierwszej chwili czują wzajemną fascynację, mimo że, teoretycznie, nie istnieje nic, co mogłoby ich łączyć. Ona jest zwyczajną, choć może bardziej niż jej rówieśnice poważną i wrażliwą dziewczyną. Dopiero poznaje smak dorosłości, nie ma żadnego doświadczenia w kontaktach z płcią przeciwną, a już tym bardziej w kontaktach z kimś takim jak on. Leo bowiem to dojrzały, będący u szczytu sławy mężczyzna, stanowiący obiekt westchnień całej rzeszy fanek, w dodatku ukrywa on pewną tajemnicę.
     Czy miłość Anny i Leo okaże się bezwarunkowa i na tyle silna, by pokonać bariery uwarunkowane odmiennością? Na to pytanie nie odpowiem, gdyż nie chcę zostać ofiarą linczu.

      Przeczytałam gdzieś, że powieść ta jest skierowana do młodych dziewcząt. Bardzo mnie to ucieszyło, oznacza bowiem, że zaliczam się ich grona, jako że książka zafascynowała mnie od pierwszych stron.
       Historia Anny i Leo intryguje i wciąga, nie pozwalając czytelnikowi odejść, dopóki nie pozna jej do końca.
     Urzekł mnie styl autorki, jej pełne niewymuszonego dowcipu dialogi i płynna, plastyczna narracja, przez co tekst do tego stopnia emanuje emocjami, iż odnosi się wrażenie, że niemal możemy ich dotknąć.
      Równie nienaganna jest kreacja bohaterów. Augusta Docher stworzyła ich w taki sposób, jakby przedstawiała nam swoich przyjaciół, toteż nic dziwnego, że od początku stają się nam bliscy.
     Niestety książka ma dwie istotne wady. Po pierwsze, jest stanowczo zbyt krótka. A po drugie, kończy się w takim momencie, że będziemy z zapartym tchem odliczać dni do ukazania się drugiej części.

 

13 komentarzy:

  1. Agnieszko, mam nadzieję, że to "zbyt krótka" było żartem ;)
    550 stron? I krótko? Chcesz mnie zabić? :D
    Jeszcze dwie części w planach ;)
    Dzięki wielkie za recenzję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabić to może nie, bo wtedy nie byłoby następnych części.
      A że nie lubię rozstań, to se trochę ponarzekałam.
      Pisanie recenzji o dobrych książkach to czysta przyjemność!

      Usuń
  2. Czytam same pochwały odnośnie "Eperu" i muszę przyznać, że kusi mnie coraz bardziej. Lubię takie cegiełki, zwłaszcza jak są dobrze napisane. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie takie książki ostatnio w ogóle nie kręcą, ale może ze względu na pozytywy, o których pisałaś, skuszę się na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że akurat takich książek (YA z elementami fantasy, romans paranormalny), które wyszły spod pióra polskich autorów - nie jest zbyt wiele. Mam nadzieję, że kiedyś zaryzykujesz Matyldo :) (tak samo, jak zaryzykowało moje wydawnictwo i wydało debiutanta).

      Usuń
  4. Już od pewnego czasu zastanawiam się czy kupić tę książkę. Po przeczytaniu kilku recenzji i rozważeniu wszystkich za i przeciw chyba się jednak skuszę ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie udany zakup, książka jest świetna.

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że tych "skuszonych" Czytelników będzie coraz więcej :) Dziękuję Haniu za wszystko, jesteś Kochana :)

      Usuń
  5. Miałam ją przeczytać, ale zrezygnowałam, a szkoda...
    Zapraszam do siebie...ja zostaję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypadkiem znalazłam się na Twoim blogu. Zainteresowałaś mnie tą recenzją i myślę, że książka mi się spodoba. Mam nadzieję, że trafi do mojej bliblioteczki.

    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
    www.nalogowy-ksiazkoholik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. "Eperu" to cudowna powieść! Niedawno ją recenzowałam. I zgadzam się, że zdecydowanie zakończenie zmusza do niecierpliwego wyczekiwania kolejnych tomów :)
    Na szczęście czas oczekiwania umili nam "Anatomia uległości", z którą konkurs pojawił się na moim blogu. Zapraszam ! :)

    OdpowiedzUsuń