Eperu
Pierwsza część cyklu "Wędrowcy"
Autor: Augusta Docher
Wydawnictwo: BIS
Rok wydania: 2015
Ocena: -6
Bohaterami powieści
„Eperu”, będącej debiutem Augusty Docher, są Anna Wilk i Leo
Black. Spotykają się przypadkiem i od pierwszej chwili czują
wzajemną fascynację, mimo że, teoretycznie, nie istnieje nic, co
mogłoby ich łączyć. Ona jest zwyczajną, choć może bardziej niż
jej rówieśnice poważną i wrażliwą dziewczyną. Dopiero poznaje
smak dorosłości, nie ma żadnego doświadczenia w kontaktach z
płcią przeciwną, a już tym bardziej w kontaktach z kimś takim
jak on. Leo bowiem to dojrzały, będący u szczytu sławy mężczyzna,
stanowiący obiekt westchnień całej rzeszy fanek, w dodatku ukrywa
on pewną tajemnicę.
Czy miłość Anny i Leo
okaże się bezwarunkowa i na tyle silna, by pokonać bariery
uwarunkowane odmiennością? Na to pytanie nie odpowiem, gdyż nie chcę zostać ofiarą linczu.
Przeczytałam gdzieś, że powieść ta jest skierowana do młodych dziewcząt. Bardzo mnie to
ucieszyło, oznacza bowiem, że zaliczam się ich grona, jako że
książka zafascynowała mnie od pierwszych stron.
Historia Anny i Leo
intryguje i wciąga, nie pozwalając czytelnikowi odejść, dopóki
nie pozna jej do końca.
Urzekł mnie styl
autorki, jej pełne niewymuszonego dowcipu dialogi i płynna,
plastyczna narracja, przez co tekst do tego stopnia emanuje emocjami,
iż odnosi się wrażenie, że niemal możemy ich dotknąć.
Równie nienaganna jest
kreacja bohaterów. Augusta Docher stworzyła ich w taki sposób,
jakby przedstawiała nam swoich przyjaciół, toteż nic dziwnego, że
od początku stają się nam bliscy.
Niestety książka ma
dwie istotne wady. Po pierwsze, jest stanowczo zbyt krótka. A po
drugie, kończy się w takim momencie, że będziemy z zapartym tchem
odliczać dni do ukazania się drugiej części.
Agnieszko, mam nadzieję, że to "zbyt krótka" było żartem ;)
OdpowiedzUsuń550 stron? I krótko? Chcesz mnie zabić? :D
Jeszcze dwie części w planach ;)
Dzięki wielkie za recenzję.
Zabić to może nie, bo wtedy nie byłoby następnych części.
UsuńA że nie lubię rozstań, to se trochę ponarzekałam.
Pisanie recenzji o dobrych książkach to czysta przyjemność!
Czytam same pochwały odnośnie "Eperu" i muszę przyznać, że kusi mnie coraz bardziej. Lubię takie cegiełki, zwłaszcza jak są dobrze napisane. :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest świetna. Polecam.
UsuńMnie takie książki ostatnio w ogóle nie kręcą, ale może ze względu na pozytywy, o których pisałaś, skuszę się na ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że akurat takich książek (YA z elementami fantasy, romans paranormalny), które wyszły spod pióra polskich autorów - nie jest zbyt wiele. Mam nadzieję, że kiedyś zaryzykujesz Matyldo :) (tak samo, jak zaryzykowało moje wydawnictwo i wydało debiutanta).
UsuńJuż od pewnego czasu zastanawiam się czy kupić tę książkę. Po przeczytaniu kilku recenzji i rozważeniu wszystkich za i przeciw chyba się jednak skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To będzie udany zakup, książka jest świetna.
UsuńMam nadzieję, że tych "skuszonych" Czytelników będzie coraz więcej :) Dziękuję Haniu za wszystko, jesteś Kochana :)
UsuńMiałam ją przeczytać, ale zrezygnowałam, a szkoda...
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie...ja zostaję.
Przypadkiem znalazłam się na Twoim blogu. Zainteresowałaś mnie tą recenzją i myślę, że książka mi się spodoba. Mam nadzieję, że trafi do mojej bliblioteczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie
www.nalogowy-ksiazkoholik.blogspot.com
I nie pożałujesz!
Usuń"Eperu" to cudowna powieść! Niedawno ją recenzowałam. I zgadzam się, że zdecydowanie zakończenie zmusza do niecierpliwego wyczekiwania kolejnych tomów :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście czas oczekiwania umili nam "Anatomia uległości", z którą konkurs pojawił się na moim blogu. Zapraszam ! :)