poniedziałek, 1 lutego 2016

Co minutę jeden

"Co minutę jeden" to tytuł kolejnej, czwartej już części wiślańskiego cyklu kryminalno-obyczajowego.
Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Jan Legierski "Koal", który pewnego grudniowego dnia musi szukać schronienia przed niespodziewaną śnieżycą.
Włamuje się do niezamieszkałego domu na obrzeżach górskiej osady i od tej chwili jego ustabilizowane życie ulega całkowitej zmianie.

Trzecia część cyklu czyli "I choćbym szedł doliną ciemną" jest w testowym czytaniu, a ja nanoszę poprawki. Sądzę, że niedługo będzie gotowa do zaprezentowania wydawcom.

4 komentarze:

  1. Świetnie! Już zacieram rączki (żeby szybciej przekręcać kartki, oczywiście!)... Cieszę się, że cały czas pracujesz i nie spoczywasz na laurach mimo kolejnych sukcesów :)
    Trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam żeby postawić na półce!

    ~ Scatty

    OdpowiedzUsuń
  2. Scatty, wpadłam w ciąg jak alkoholik. Na wszystko inne szkoda mi czasu. Stukam po klawiszach jak głupia.
    Planuję napisać opko do Pióromanów, ale zwyczajnie nie mam kiedy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem bardzo jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie powieść stanęła, bo każdą chwilę poświęcam "Dolinie", żeby móc ją wreszcie wysłać.

      Usuń